niedziela, 30 stycznia 2011

Coś znajomego - co mają nawet w Indiach

Nokia to swoją drogą, ale jak zobaczyłam markę Bata to aż mi się miło zrobiło. Szkoda tylko, że czeskie piwo jeszcze tu nie dotarło.


A tak właściwie to pewnie tę markę rozpropagował Cimrman podczas jednej w wielu podróży.






A to z pierwszego dnia. Niby nic szczególnego - tylko targowisko, ale za to z żywnością ekologiczną :D

1 komentarz:

  1. Ciekawe jakie ceny maja w bacie:d
    A jak praca, jak mieszkanie? Moze bys wrzucila jakies foto z roboty:D:D i z tego meczu krykietowego 3 ligi;P:)

    OdpowiedzUsuń